Nieodłączna część każdego psiego harmonogramu — spacer — prowadzi często do wielu kontuzji i niespodziewanych wydarzeń. Żaden z właścicieli nie jest w stanie przewidzieć wielu sytuacji. Nawet Ci najbardziej wyczuleni na wszelkie wypadki trafiają po spacerze z psem do kliniki weterynaryjnej. W tym wypadku wynikiem aktywności był zabieg TPLO, czyli stabilizacja zerwanego więzadła.
Do naszej kliniki trafiła Bafi, u której występowała kulawizna od czasu nieszczęsnego spaceru. Z wywiadu wynotowano, że pacjentka podskoczyła podczas kontaktu z innym psem. W tym samym momencie pojawił się pisk. Bafi zaczęła kuleć na tylną kończynę.