Około miesiąca temu do naszej Kliniki trafił 3 letni kot Tedi, z częściowym niedowładem kończyn miednicznych oraz silnymi objawami bólowymi. Przyzwyczajeni do wielu przypadków neurologicznych moglibyśmy się spodziewać, że przyczyną okazywanych objawów klinicznych może być problem związany np. ze zmianami w obrębie rdzenia kręgowego, jednak przeprowadzone badanie kliniczne wskazywało raczej na kwestię o charakterze kardiologicznym.
Opuszki pacjenta były blade, jasnoróżowe, w badaniu palpacyjnym chłodne. Na tętnicy udowej prawej oraz lewej brak wyczuwalnego tętna. Wszystko to wskazywało na tzw. „zator jeździec”, który związany jest z zakrzepicą zatorową tętnic u kotów – ang. FATE (Feline Arterial Tromboembolism), najczęściej wtórnie do kardiomiopatii przerostowej, jednak taki epizod może wystąpić również u kotów bez stwierdzonej choroby serca. Zakrzep najczęściej umiejscawia się na rozwidleniu aorty, jednak może również zamykać światło tętnic ramiennych.