Hugo, siedmioletni kot brytyjski krótkowłosy jest pacjentem, którego przykład świadczy o tym jak ważne są regularne wizyty kontrolne i co za tym idzie - monitoring stanu klinicznego pacjenta.
U Hugo od dłuższego czasu okresowo występowały epizody nawracającej kulawizny oraz niedowłady kończyn miednicznych. W badaniu neurologicznym nie wykryto żadnych niepokojących odstępstw, podobnie w badaniu elektromiografii. Dlatego też pacjenta skierowano na dalszą diagnostykę kardiologiczną. Wykonano badanie echokardiograficzne serca, na podstawie którego stwierdzono obecność kardiomiopatii przerostowej (HCM).
Wykonane badanie pozwoliło na wprowadzenie odpowiedniej terapii – czyli podawanie leków przeciwpłytkowych oraz leków z grupy beta – blokerów. Jednak musimy pamiętać, że niestety nie jesteśmy w stanie cofnąć tej choroby, ale w miarę możliwości spowalniać jej rozwój i zmniejszać ryzyko wystąpienia powikłań.
Właściciele Hugo dzielnie stosują się do wszystkich zaleceń naszego kardiologa, ale pomimo podawania leków, niestety na jednej z kolejnych wizyt kontrolnych, w badaniu echo uwidoczniono uformowanie się w bardzo krótkim czasie, w uszku serca, skrzepliny o długości 3 cm i szerokości 1,5 cm! Obecność takiej skrzepliny jest stanem zagrożenia życia i w każdym momencie może być źródłem materiału zatorowego, ale dzięki regularnym kontrolom mamy możliwość wprowadzenia kolejnych leków i próbie przeciwdziałania odkładania się kolejnych warstw płytek krwi.
Gdyby właściciele wraz z naszym dzielnym pacjentem nie pojawili się na wizycie, w ogóle byśmy nie widzieli, że dzieje się coś niepokojącego. Dlatego też prosimy, pamiętajcie o tym, że wizyty kontrolne naszych czworonożnych przyjaciół to nie tylko wymysł lekarzy, ale przede wszystkim podstawowa forma monitorowania progresu bądź regresu choroby, bez tego nie możemy odpowiednio szybko reagować i nie mamy jak działać!